Co roku z okazji Międzynarodowego Dnia Przewodnika Turystycznego w wielu miastach w Polsce odbywają się spacery z przewodnikami miejskimi, do których każdy może bez opłat się przyłączyć. Kilka lat temu pomyślałem: "Dlaczego nie przenieść takiego przedsięwzięcia w teren"? Z takich myśli zrodził się pomysł "Dnia Przewodnika na Kaszubach", podczas którego przewodnicy kaszubscy prezentowaliby to, co ciekawe w krainie Kaszubów.
Od 2013 roku w czterech edycjach imprezy oprócz mnie oprowadzali następujący przewodnicy terenowi : Genowefa Zasada, Beata Jankowska, Lilianna Grosz i Artur Zagozdon (również przewodnik trójmiejski).
Staramy się wykorzystywać kontakty z ciekawymi ludźmi i obiektami, co poszerza formułę wydarzenia i prezentuje dziedzictwo materialne i niematerialne regionu.
W tym roku zdecydowałem się znów zabrać uczestników do Kartuz, które stały się znów dostępniejsze dla mieszkańców Trójmiasta, coraz chętniej udających się do stolicy Szwajcarii Kaszubskiej koleją. O historycznym sercu Kartuz - zespole pokartuskim opowiedział Artur Zagozdon. Wielu autorów napisało już ciekawe prace naukowe o tym miejscu. W tym roku starałem się pokazać przede wszystkim dawny kościół konwentualny od strony duchowej symboliki i atrybutów, chcąc wyjść poza częstą tendencję przedstawiania sztuki i architektury świątyń w suchej formie, bez jej duchowego wymiaru.
Po zwiedzaniu większość uczestników zdecydowała się wziąć udział w pierwszej wycieczce z cyklu Beskid Kaszubski, która potrwała do godziny 16:00. Relacja z tej wycieczki ukaże się w osobnym wpisie.
W niedzielę 28 lutego do Lipusza zabrała nas Beata Jankowska. Uczestnicy przybyli w większości z południowych Kaszub, ale byli również goście z Trójmiasta a nawet z wenezuelskiego Caracas. Rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Gospodarstwa Wiejskiego, mieszczącego się dawnym kościele ewangelickim z 1865 roku. W historię miejsca i niektóre eksponaty wprowadził nas kustosz - Franciszek Lipiński. Stamtąd wyruszyliśmy samochodami do lasów pomiędzy Tuszkowami a Lipuszem, by zobaczyć imponujący ponad 200-letni okaz sosny zwyczajnej, zwany Tuszkowską Matką. Według podań rośnie on w miejscu grobu jednej z mieszkanek pobliskiej wsi. Po powrocie do Lipusza zobaczyliśmy ponad 100-letni młyn na rzece Wdzie. Obecnie nie funkcjonuje, ale mechanizmy napędzane elektrycznie, są dalej sprawne. Mieści się tu obecnie sklep sprzedający zdrową żywność, w tym produkty z okolic Lipusza. Młyn nadal można zwiedzać.
Zwieńczeniem dwudniowej imprezy zapewniła nam Karolina Bober w jej swoistej "lipuskiej gospodzie". Jest ona niezwykłą kolekcjonerką dawnych przedmiotów, głównie związanych z kuchnią. Z wielką pasją podzieliła się z nami historiami o niektórych najciekawszych eksponatach, między innymi formach do pieczenia wielkanocnych baranków, wyrobu landrynek, pralin i czekoladowych mikołajów. Nie zabrakło opowieści o ciekawych gościach domu i o przeszłości Lipusza. Dzięki wsparciu gminy Lipusz mogliśmy posmakować wyśmienitych wypieków pani Karoliny: chleba, ciast i wędlin. Chętni skorzystali również z ogniska, a dom stał się na chwilę miejscem prezentacji lokalnego rękodzieła. Bogaci w smaki, widoki i opowieści wróciliśmy do domów.
Poniżej galeria zdjęć. Autorem ujęć z Kartuz jest Dominik Ziemba.
-
-
Piotr Kowalewski i Artur Zagozdon. Kolegiata Wniebowzięcia NMP w Kartuzach
-
-
Kolegiata Wniebowzięcia NMP w Kartuzach
-
-
-
Kolegiata Wniebowzięcia NMP w Kartuzach
-
-
Kolegiata Wniebowzięcia NMP w Kartuzach
-
-
Złota Kaplica w kolegiacie Wniebowzięcia NMP w Kartuzach
-
-
W Muzeum Gospodarstwa Wiejskiego w Lipuszu
-
-
W Muzeum Gospodarstwa Wiejskiego w Lipuszu
-
-
Beata Jankowska. Po Tuszkowską Matką – ponad 200-letnią sosną niedaleko Tuszkowych
-
-
Po Tuszkowską Matką – ponad 200-letnią sosną niedaleko Tuszkowych
-
-
Po Tuszkowską Matką – ponad 200-letnią sosną niedaleko Tuszkowych
-
-
Po Tuszkowską Matką – ponad 200-letnią sosną niedaleko Tuszkowych
-
-
Karolina Bober opowiada o swojej pracowni w Lipuszu.
-
-
W pracowni Karoliny Bober w Lipuszu.
-
-
W pracowni Karoliny Bober w Lipuszu.
-
-
W pracowni Karoliny Bober w Lipuszu.
W sumie w dwudniowym zwiedzaniu wzięło udział około 80 gości.
Podziękowania:
- za obecność - wszystkim uczestnikom, zwłaszcza grupie Rowerowe Kaszuby oraz kursantom z kursu przewodnickiego w Chojnicach
- za prowadzenie: Beacie i Arturowi
- za wsparcie finansowe: gminie Lipusz
- za otwarcie Muzeum Gospodarstwa Wiejskiego w Lipuszu: Franciszkowi Lipińskiemu
- za opowieści i współprowadzenie w Lipuszu: Justynie Mikołajczyk
- za wyśmienite wypieki, gościnę, opowieści oraz pokazy: Karolinie Bober i innymi lokalnym twórcom